Zebraliśmy się z Darkiem i wyruszyliśmy. Samochód zaparkowany w m. Jemna i tu jeszcze jedna niespodzianka, tablica z informacją turystyczną odkryła dla nas w tej miejscowości pomnik poległych w I wojnie światowej.
Z planowania trasy w Google Earth wynikało, że do przejścia mamy ok.20 km, wyszło blisko 22.
Sztolnię odpuściliśmy, brakło sił i czasu.
Przebieg trasy i położenie pkt. na mapach poniżej.
Okazuje się, że łatwo o czymś przeczytać, trudniej znaleźć. O to gdzie się znajduje pozostałość po pomniku poległych w I wojnie światowej, musieliśmy spytać miejscowego.
Kolonia Grodziszcze, Denkstatte (miejsce pamięci), to to po lewej, z napisem 1866, gdyby były jakieś wątpliwości....
Oprócz daty 1866, na słupku napis, którego nie jestem w stanie rozszyfrować.
W okolicy słupka, pozostałości po jakieś innej rzeczy z kamienia, czy związanej z tym miejscem, trudno powiedzieć.
Miejsce oznaczone jako nieczynna kopalnia. Prawdopodobnie, tutaj było wejście do kopalni.
Było podejście....
....ale udało się przeżyć.
Kamień Wojtka, niestety nie udało mi się znaleźć wyjaśnienia skąd i dlaczego.
Kamień trzech granic
A tutaj przykład, jak leśnikom udaje się zamaskować ciekawe turystycznie miejsce, wystarczy nie przycinać :)
Lisia ferma
Pozostałości po folwarku, szukaliśmy, może niezbyt ambitnie, jeziorka Herna, brak ambicji zaowocował brakiem znaleziska.
A to fundament, pozostały po schronisku.
Studnia koło m. Jemna, w okolicach byłej leśniczówki.
